Gloria Victis X

Gloria Victis X

Dziesiąty raz spotykamy się w celu uczczenia pamięci bohaterów sprzed 150 lat. Zaczynaliśmy skromnie - od trzech osób podczas pierwszego rajdu do ponad stu w ubiegłym roku. Każdego roku inną trasą, z innego miejsca, ale zawsze z tym samym celem, z tym samym głównym punktem - do pomnika na Kobylance w miejscu bitwy stoczonej w maju 1863 r.

 Daniel i Grzegorz są niestrudzeni. Termin na przełomie stycznia i lutego mamy na stałe wpisany do kalendarza. Tym razem było nas około 40 osób. Pogoda była zimowa, chociaż nie ekstremalna. Po dziesięciu latach zoptymalizowaliśmy (czytaj: ułatwiliśmy) trasę. Zaczynamy i kończymy w miejscu biwakowym. Zataczamy szeroką pętle wokół Kobylanki.

Obowiązkowy apel przed pomnikiem i właśnie w tym momencie słońca przebija się przez warstwę chmur, oświetlając polanę przed pomnikiem i naszą grupkę gdzieś w głębi Puszczy Solskiej.