X Rajd Samochodowy

Tym razem w skromnym, rzec można kameralnym składzie powróciliśmy po ubiegłorocznym rajdzie po Grzędzie Sokalskiej na ziemię lubaczowską. Skromniejszy program rajdu pozwolił nam uniknąć pośpiechu, więcej czasu poświęcać na oglądanie, rozmowy, fotografowanie. Obiekty odwiedzane wcześniej, niby więc nic nowego, a jednak... nowe wrażenia też były.

VI Majówka u Zająca

Majówka/2016 dobiegła końca. Czasami dobrze jest nie mieć z góry zaplanowanej wędrówki. Trasa powstała pod wpływem sugestii Zbyszka, który zaproponował zdobycie najwyższego wzniesienia Roztocza Środkowego - Wapielni. Z Majdanu Sopockiego jeszcze nie wędrowaliśmy w tym kierunku. Szczyt zdobyliśmy. Trasa zamknęła się w 21 km. Oczko! Było nas łącznie 21 osób. Oczko! Pogoda dopisała, humory na trasie także. Po wstępnych powitaniach oraz prezentacjach niektórych pyszności przygotowanych przez dziewczyny przystąpiliśmy do ustalania trasy.

Gloria Victis VII

Kolejny, siódmy już rajd pod hasłem Gloria Victis poświęcony pamięci bohaterskich powstańców w 1863 roku odbył się w przepięknej, zimowej scenerii. Start i meta rajdu miały miejsce w Nowym Lublińcu, a trasa wiodła przez teren nieistniejącego przysiółka Nowego Lublińca ku mostowi na Różańcu. Następnie przez pola w kierunku lasu i kolejnego przysiółka o nazwie Tepiły. Duch powstańczy czuwał nad nami. Bezsprzecznie najwięcej emocji wywołała prowizoryczna przeprawa przez Pauczę.

XIII jesienny rajd GTR

Nasze spotkania na Wschodnim to zawsze wielka radość i doroczna możliwość zobaczenia się z dawno nie widzianymi znajomymi i przyjaciółmi. Radość tę pomniejsza jedynie nieobecność tych, którzy tym razem (z różnych powodów) nie mogli z nami wędrować. Niektórzy pozdrawiają nas na trasie telefonicznie, SMS-owo lub przekazują przez innych uściski i gesty życzliwości.

IX Rajd samochodowy - cerkwie Grzędy Sokalskiej

Nasze rajdy samochodowe mają już wieloletnią tradycję. Odbywają się zazwyczaj w maju, czerwcu lub lipcu. O tej porze roku można spodziewać się ciepłej pogody, chociaż zdarzało się rónież, że burze krzyżowały nasze plany. Tym razem burz nie było, ale temperatura przekraczała 30 stopni. W takich upalnych warunkach kontynuowaliśmy odwiedzanie dawnych cerkwi, tym razem na  terenach Grzędy Sokalskiej. W znacznym stopniu podążaliśmy trasą pierwszego historycznego rajdu "Szlakiem zapomnianych cerkiewek" z 2004 r.

V Majówka w Majdanie

Od kilku lat, za każdym razem w maju, spotykamy się w gościnnym ośrodku CEZAN w Majdanie Sopockim u naszego kolegi Zająca. Dwudniowy pobyt wypełniony jest wędrówkami po okolicznych terenach. Maj bywa kapryśny w temacie pogody. Zdarzało nam się wędrować zarówno w tropikalnym upale, kiedy głównym zadaniem było odganianie się od komarów. Bywało też, że woda lała się na nas strumieniami. Tym razem było umiarkowanie. Chłodno, ale raczej sucho. Spotkanie minęło bez strat w ludziach i sprzęcie...